Wernisaż wystawy Rafała Olbińskiego

Otrzymałam zaproszenie na wernisaż wystawy malarstwa Rafała Olbińskiego. Zaproszenie przekazuję dalej, bo przecież to jedna z niewielu okazji, by zobaczyć jednocześnie wiele fantastycznych prac, zgromadzonych w jednym miejscu, tego autora. A że jest to artysta jeden z moich bardzo, bardzo ulubionych – więc przekazuję zaproszenie i wręcz namawiam do obejrzenia wystawy – tym chętniej!

A namiastkę czarodziejskiego świata obrazów i ilustracji Rafała Olbińskiego mamy już w zaproszeniu!

A ja namiastkę czarodziejskiego świata tych prac mam na co dzień, bo mam go na okładce mojej „Czarownicy z sypialni”, której autorem – ilustracji na okładce, oczywiście – jest Rafał Olbiński.

A zatem wybierzmy się, oglądajmy i się pozachwycajmy!

zapr inline

zap 2 inline

Festiwal Książki w Opolu

Już pojutrze zaczyna się 3 Festiwal Książki w Opolu. Wierzyć się nie chce, że na tak małym skrawku przestrzeni zmieścić się może tyle wszystkiego – wszystkiego księgarsko-książkowo-pisarskiego, czyli stoisk wydawniczych, książek, a do tego wydarzeń przeróżnych: spotkań, prezentacji, występów i wystąpień…

Chciałaby się zobaczyć wszystko, można zobaczyć tylko część.

A ja zapraszam szczególnie na stoisko nr 29 przy ul. Mozarta, od strony Filharmonii. Bo to stoisko Wydawnictwa Nowik, w którym wydałam moją „Czarownicę w sypialni”, tę z piękną ilustracją Rafała Olbińskiego na okładce. I tam właśnie będzie można kupić „Czarownicę…”, a także inne książki – tak Wydawnictwa Nowik, jak i moje. Matematyka i poezja? Przecież to dziedziny bardzo sobie bliskie…. 🙂

Okładka Czarownica

Okładka Czarna

Okładka Kołderka

Okładka Pocztówka 2

Wiosna pełną gębą i jeszcze słowo o Wielkiejnocy

 

Obiecuję, że wracam za chwilę do rzeczywistości, czyli zostawię daleko, daleko za sobą święta wielkanocne, bo też przecież dawno ich nie ma. A one jednak ciągle gdzieś mi się plączą, zwłaszcza że obok wiosny, a ta jest, właśnie teraz jest.

A tu gdzie jestem – wiosna pełną gębą, jak już napisałam wcześniej, a do tego jeszcze wielkanocne dekoracje wciąż pozostawione, bo szkoda takie ładności  rozmontowywać, chować, niszczyć. Więc stoją, oczy cieszą, w połączeniu z wszelkimi wiosennymi kwiatami, kwitnącymi w dziesiątkach kolorów i kształtów. Tu też wiosenne drzewa kwitną bez opamiętania, a krzewy… piękne, kolorowe, nie do opisania, tylko do stania przed nimi i podziwiania!

Więc nie opisuję, niech opiszą zdjęcia.

Oto moja mini fotorelacja, mały fotoreportaż z kwitnącej wiosny.

A na samym końcu niespodzianka, ale… jak tu się nie chwalić!?

https://c2.staticflickr.com/2/1667/26352848062_9b0d193cc4.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1548/26172320280_eeb805003f.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1523/26445162215_fbfe3869c0.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1484/26172313120_d7cc195577.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1481/26445153325_5d6736f03a.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1481/26379037261_f7f175b1e2.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1604/26419286706_abab32450f.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1704/25840355194_80af535136.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1589/25842372503_91bde74709.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1679/25840342894_a6e3505a35.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1702/26172440540_a813216dfc.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1544/26352958972_3d43629939.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1591/26419348136_622fe760e5.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1522/26445271745_44b1f54b2b.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1522/26352946832_ded54c4a60.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1546/26352944032_56ed452faa.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1503/26445326855_48071e83c7.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1658/26353002422_955858217e.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1465/26352986042_71dc43f84e.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1612/26445318985_c9540a5b07.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1523/25842485093_2a112f438f.jpg

https://c2.staticflickr.com/2/1568/26445310615_50f527cb5b.jpg

 

…bo jak tu się nie chwalić piękną, jedyną w swoim rodzaju kartką wielkanocną z życzeniami, którą dostałam w mailu od Rafała Olbińskiego, dzięki któremu moja ostatnia książka poetycka „Czarownica w sypialni” ma tak piękną okładkę, wspaniale korespondującą z wierszami, będącą zapowiedzią i dopełnieniem tekstów „Czarownicy…”.  To miłe dostać taką oryginalną kartkę świąteczną! I jak tu się nie chwalić…

https://c2.staticflickr.com/2/1473/26172037400_a82be9d5cd.jpg

Konkurs rozstrzygnięty

 

Do wczoraj można było przysyłać odpowiedzi na konkursowe pytania, związane z „Sekundami”, jednym z wierszy z tomiku „Czarownica w sypialni”. Dzisiaj, czyli w niedzielę, miało być ogłoszenie wyników i zwycięzców, wyłonionych w losowaniu.

Połowa niedziela już prawie za nami, więc nie mogę i nie chcę trzymać dłużej w tajemnicy wyników konkursu. Ja już je znam 🙂 No dobrze, nie trzymam więcej w niepewności uczestników, już ogłaszam…

Zanim to jednak nastąpi, chciałabym, raczej muszę – kilka słów napisać. Tak więc najpierw chciałam podziękować wszystkim osobom, które wzięły udział w tej konkursowej zabawie literackiej! Po drugie – najchętniej chciałabym wszystkim przyznać nagrody. Ale to niemożliwe, bo jak tylko zdradziłam się z tym pomysłem, to zaraz zostałam „nakrzyczana”, że tak się nie robi, bo są zasady, których muszą przestrzegać nie tylko uczestnicy konkursów, ale i ich organizatorzy! Skoro więc tylko trzy osoby zwyciężają, jak to było zapowiedziane, to trzy zostają wylosowane i trzy wygrywają książki i koniec. Ostatnia rzecz to to, że wszystkie odpowiedzi były prawidłowe, choć różną miały formę – jedne krótkie, lakoniczne, odpowiedź w dwóch słowach; inne – opisowe, długie, omawiające szeroko, nawet z własnymi refleksjami, do których skłoniło szukanie i znajdywanie konkursowych informacji, co było bardzo, bardzo ciekawe!

Oto zwyciężczynie konkursu (w porządku alfabetycznym):

  1. Agnieszka P.
  2. Brygida W.
  3. Maja R.

Wszystkim Paniom gratuluję! I wszystkie proszę o wybranie dodatkowego tomiku, który chciałyby otrzymać oprócz „Czarownicy w sypialni”. Proszę też o przysłanie – na mojego e-maila, taj jak przy odpowiedziach – adresu, na który książki mają zostać wysłane.

Na koniec podam jeszcze odpowiedzi na konkursowe pytania, właściwie dla czystej formalności i w „wersji skróconej”.

Odpowiedzi na pytania konkursowe

Pytania konkursowe:

1) Język Franków

Pytanie było następujące: Lingua franca w znaczeniu przenośnym oznacza język wspólny, język, używany do porozumiewania się między ludźmi o mocno różniących się językach ojczystych. Co oznacza ten termin dosłownie?

2) Gra w klasy”

Pytanie było następujące: W której książce Julio Cortazara bohaterowie posługiwali się językiem gliglińskim?

3) Do programowania

Pytanie było następujące: Do czego służy język Pascal?

Oczywiście, zapraszam do ewentualnych konkursów, które być może ogłoszę w przyszłości, licząc na wspólną zabawę literacką i fajne spędzenie czasu przy książce, wierszu, poezji…

 

Konkurs – okładki książek do wygrania

To też zaproszenie, ale – do wzięcia udziału w konkursie. Właściwie ponowne zaproszenie. Dzisiaj chcę pokazać Wam okładki tych książek, które są do wyboru przez zwycięzców jako dodatki do „prawdziwej” nagrody, czyli do „Czarownicy…”. Oto one.

 

  

Ponieważ miałam kilka sygnałów, że termin konkursu jest zbyt krótki, więc przedłużamy jego trwanie o tydzień. Tak więc odpowiedzi można przysyłać do przyszłej soboty, czyli do 23 stycznia 2016 r.  A osobom, które już wzięły w nim udział, teraz już dziękuję!

Chciałabym też wspomnieć, że informacja o konkursie została zamieszczona na stronie internetowej Klubu Literackiego w Brzegu, którego prezesem jest poetka Roma Więczaszek. To jej zasługa, że Klub działa, a strona wygląda tak pięknie! Oto namiary na nią: http://www.klubliterackibrzeg.pl.

A poza tym informacja o konkursie jest na jeszcze jednym portalu, do odwiedzania którego też zapraszam, bo to moja dawna kochana „Prowincja”. Chodzi o Fundację Manowce Kultury, na fb której jest słowo o konkursie.

Powtórzę więc ostatnie zdanie z pierwszego ogłoszenia o konkursie: Zapraszam! Polecam! Trzymam kciuki!

Konkurs, konkurs – poezja i języki obce

Jeszcze w starym roku obiecałam, że w nowym zaproponuję Wam konkurs, który będzie związany z moją ostatnią książką poetycką „Czarownica w sypialni”. Dziś więc chciałabym przedstawić konkursowe pytania. Konkurs nie jest jakoś szczególnie skomplikowany. Wystarczy odpowiedzieć na trzy pytania, dotyczące jednego z wierszy tryptyku zatytułowanego „Sekundy” i pochodzącego właśnie z „Czarownicy…”.

Spośród osób, które przyślą prawidłowe odpowiedzi rozlosowane zostaną trzy nagrody. Nagrody to oczywiście „Czarownica w sypialni”! Z własnoręczną dedykacją autorki!

Ale nie wszystko! Dla zwycięzców mam jeszcze dodatkową atrakcję!

Bo każdy z wylosowanych czytelników będzie mógł wybrać sobie dodatkowo jeszcze jeden tomik z czterech wydanych wcześniej! Taka mała niespodzianka!

Odpowiedzi można przysyłać do końca tygodnia, dokładnie do soboty 23 stycznia 2016 r., do godz. 24.00, na adres: renbe@interia.pl

Natomiast  w dniu  17 stycznia 2016 r. odbędzie się losowanie i podanie prawidłowych odpowiedzi. A potem –  ogłoszenie wyników i – co najważniejsze – zwycięzców! Książki zostaną wysłane pocztą.

A więc – do dzieła, kochani!

Poniżej druga część tryptyku , wiersz „Sekundy”, za nim pytania.

 Renata Blicharz

 Sekundy

 
Eksplozja zmysłów
Utysiąckrotnienie i ujednocześnienie zmysłów Wszystkich pięciu
To one są linqua franca ich odrębnych światów
Bo najważniejszy jest język
język Braille’a palców
Cortazara gligliński język mówiony
język migowy oczu
Pascal zaprogramowanych w nas
erotycznych odruchów warunkowych
I języki ognia na skórze i w brzuchu
I w chwili podniesienia mówienie językami
 
Wydaje się że doświadczają boskości
To nie zawsze się udaje
Niektórym ponoć nigdy

 

 Pytania konkursowe:

1)  Lingua franca w znaczeniu przenośnym oznacza język wspólny, język, używany do porozumiewania się między ludźmi o mocno różniących się językach ojczystych. Co oznacza ten termin dosłownie?

2) W której książce Julio Cortazara bohaterowie posługiwali się językiem gliglińskim?

3) Do czego służy język Pascal?

Wystarczy przeczytać, napisać i wysłać! I można się stać szczęśliwym posiadaczem dwóch ciekawych tomików z piękną poezją!

Zapraszam! Polecam! Trzymam kciuki!

Wieczór w „Nowym strychu” w Kluczborku

 

A dzisiaj będę pokazywać moje wiersze w Kluczborku, w restauracji „Nowy strych”.

Na stronie Nowego strychu czytamy tak:

Nowy Strych znajduje się w zabytkowej kamienicy w samym sercu Kluczborka. Z okien naszego lokalu rozpościera się niezwykły widok na ratusz i nasz piękny, zabytkowy rynek. Tworzymy dania kuchni regionalnej i europejskiej. Gotujemy naturalnie z wykorzystaniem lokalnych produktów, ziół i warzyw z kluczborskich okolic. Na Nowym Strychu znajdziesz również dania dietetyczne, bezglutenowe i prozdrowotne. Nowy Strych to trochę starych mebli zaaranżowanych w ciekawy sposób, miła atmosfera i jeszcze milsza obsługa.

Hasłem tego miejsca jest: Wyjątkowe chwile w wyjątkowym miejscu!, więc mam nadzieję, że i ja i moja poezja wpiszemy się w to, co hasło to zapowiada i stworzymy dziś przybyłym gościom wyjątkowy, magiczny wieczór…

A że miejsce klimatyczne przekonują zdjęcia 🙂

Źródło zdjęć: strona internetowa restauracji „Nowy strych” w Kluczborku, http://www.nowystrych.com.pl/

Czarownice i czarodziejki

Dwa wiersze, o pozornie podobnych tytułach. Bo czarownica brzmi złowróżbnie, zaś czarodziejka łagodnie i miękko. Ale jak się okazuje i czarodziejka może być niebezpieczna….

Kazimiera Iłłakowiczówna

Czarownica

Mam mówiącego ptaka,
mam gadającą wodę,
mam starego czarodzieja
i dam ci go potrzymać za brodę;

mam węża, co się podnosi
na ogonie wśród kwiatów w trawie,
mam dwa uczone szerszenie,
które mi sypiają w rękawie.

Mam cudownego szpaka,
mam żabę i żuka, i jeża,
mam mądrą białą kawkę,
puszysty kłębuszek pierza:

przemówi do ciebie ptak mój,
gdy się najmniej będziesz spodziewał,
a smutny smok na podłodze
nogi będzie ci łzami oblewał.

Twój sen, najpierwszy na świecie,
u mnie ma swoją ojczyznę,
i u mnie mieszka radość,
którąś ty wygnał w obczyznę,

a jeśli do mnie przyjdziesz,
zbrojne zmyliwszy straże,
to własne twe śpiące serce
w pudełku ci małym pokażę.

 

Renata Blicharz

Czarodziejka
 
Podaj mi piórko
uczynię z niego skrzydło
Uśmiechnij się do mnie
stworzę ptaka
pocałuj mnie
otworzę niebo
A kiedy mnie posiądziesz
cały twój świat
zmienię w siebie
 

Moja „Czarodziejka” to wiersz z tomiku „Kolekcjonerka”, tego którego okładkę zdobi obraz Dominiki Makowskiej „Sen Róży”. Róża, jak widać na obrazie też jest czarodziejką, i to wcale nic dziwnego, bo przecież czarodziejką pędzla jest autorka „Róży”.

A „Czarownicę” K. Iłłakowiczówny można poczytać, a może bardziej pooglądać w książce nietypowej, niebanalnej, w której autorką strony graficznej jest Iwona Chmielewska, spod ręki której wychodzą takie książkowe, słowno-malarskie cudeńka. To cudeńko to właśnie  „Czarownica” Iłłakowiczówny.

 

 

Źródło zdjęć: zdjęcia pochodzą ze strony Wydawnictwa Miejskie Posnania, http://wmsklep.home.pl

Gazeta Kulturalna listopad 2015

 

Nie mogę się nie pochwalić. W listopadowym numerze „Gazety Kulturalnej” znalazła się recenzja „Czarownicy w sypialni” autorstwa Ilony Słojewskiej. Jest to przedruk z portalu literackiego Przystań Literacka, gdzie ta recenzja ukazała się pierwotnie. Niemniej i tak bardzo się cieszę, że znalazło się dla niej miejsce w poczytnym, ciekawym  literackim miesięczniku.  Szkoda może trochę, że nie ma obok tekstu okładki, bo ładna jest niezaprzeczalnie i byłaby uzupełnieniem recenzji. Jednak okładkę z pracą Rafała Olbińskiego można zobaczyć na stronie internetowej „Gazety Kulturalnej”, no i gdyby ktoś się uparł (i chyba wcale nie aż tak mocno 🙂 ) to może ją znaleźć w wielu miejscach w internecie.

Jeśli ktoś nie czytał recenzji p. Słojewskiej, a chciałby ją przeczytać, podaję adres „Gazety…”. Jeśli ktoś czytał recenzję p. Słojewskiej, a chciałby ją sobie przypomnieć, też podaję adres „Gazety…”.

http://www.gazetakulturalna.zelow.pl/index.php/biezacy-numer-3

Zresztą myślę, że warto zerknąć do „Gazety Kulturalnej” bez względu na to, czy jest tam recenzja mojej książki, czy jej nie ma. Ten listopadowy numer, jak i poprzednie – wart grzechu! Grzechu czytania, oczywiście. Poezja, recenzje, obszerne artykuły, felietony, proza, wspomnienia, informacje literackie i kulturalne różnego rodzaju; do tego w większości znane nazwiska autorów tekstów. Czego trzeba więcej do szczęścia? do grzechu? Grzechu czytania, oczywiście…

Nie będę wymieniać żadnych nazwisk – oprócz jednego. Redaktorem naczelnym jest Andrzej Dębkowski i to on jest siłą sprawczą tak zwanego całego zamieszania, czyli „Gazety…”. On robi, tworzy całą gazetę, bo zajmuje się i stroną techniczną, i stroną artystyczną. A przy okazji jest też poetą, wydawcą, autorem przeróżnych tekstów literackich, prowadzi stronę internetową, prowadzi bloga, robi sto innych rzeczy, nie pamiętam…

Słodki grzech czytania…

Zatem adres bieżącego numeru „Gazety Kulturalnej” wydawanej w Zelowie jeszcze raz!

http://www.gazetakulturalna.zelow.pl/index.php/biezacy-numer-3