Czesław Miłosz o poranku

Wpisałam tytuł. Przeczytałam. I jakoś dziwnie brzmi. Ale prawdziwie.

Bo dzisiejszy dzień zaczęłam od czytania wierszy Czesława Miłosza. Niezmiennie robią na mnie wielkie wrażenie. I ich autor także, jego umiejętność patrzenia na rzecz z nietypowej perspektywy, jego umiejętność nazywania tego, co zobaczył, a także jego przenikliwość, widzenie drugiego czy trzeciego dna.

Te wiersze i fragmenty zapisków, które pokazuję pochodzą z „Pieska przydrożnego”, książki próz i poezji, w której to książce każdy tekst daje do myślenia i do dyskutowania. A dzisiaj kilka wyimków z tej niesamowitej książki.

2 myśli na temat “Czesław Miłosz o poranku”

  1. Dzień dobry, czy wie pani gdzie mogę znaleźć tłumaczenie Listu do Fanny Brawne autorstwa Johna Keats’a? Bardzo mi na tym zależy, przeszukałam internet wzdłuż i wszerz ale nie mogłam nic znaleźć. Pozdrawiam

    Polubienie

Dodaj komentarz