Salon Wiosenny 2021 – koniec wystawy

Dwa dni temu wystawa się skończyła. Pokazałam na niej trzy prace, trzy „Żywioły”: „Żywioł pierwszy”, „Żywioł drugi”, „Żywioł trzeci”. Pierwszy raz brałam udział w tak ważnej i poważniej wystawie. W dodatku w opolskiej GSW – Galerii Sztuki Współczesnej, czyli w miejscu zarezerwowanym dla tzw. profesjonalistów. Czyli „prawdziwych” artystów-plastyków, absolwentów różnych akademii, instytutów i wydziałów sztuki. I zrzeszonych przeważnie w Związku Polskich Artystów Plastyków.

A tu nagle ja, a także kilkudziesięciu artystów „nieprawdziwych”, bo statystycznie, jak opowiada dyrektor GSW, pani Joanna Filipczyk, około 30 procent spośród 67 autorów wystawiających na Salonie to artyści zrzeszeni w ZPAP. A około 70 procent to ludzie spoza Związku. Wiele więc osób nieprofesjonalistów i niezrzeszonych para się w Opolu i okolicach malarstwem i sztuką plastyczną w szerokim rozumieniu słowa. Komisja spoza Opola wybrała prace do wystawy spośród ponad 90 zaproponowanych. W tegorocznej wystawie brało udział najwięcej artystów w całej historii Salonów, od początku gdzieś w latach 70. ubiegłego wieku.

A to moje Żywioły. Dość duże prace, metr na metr, wydruki cyfrowe.

Salon Wiosenny 2021

Dzisiaj zapraszam na wernisaż Salonu Wiosennego 2021 w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu. To już w tę sobotę, 29 maja, o g. 18.00. 🙂

Po wernisażu, o g. 20.00, odbędą się salonowe rozmowy z jurorami w Galerii Pierwsze Piętro przy Związku Polskich Artystów Plastyków oddział w Opolu przy ul. Wojciecha. Bo ZPAP jest współorganizatorem tegorocznego Salonu i część obrazów będzie zaprezentowana w Galerii obok teatru, a część w Galerii należącej do Związku. 🙂

Zapraszam na wernisaż, a potem także na samą wystawę, tym bardziej, że i moje trzy prace zakwalifikowały się i będą na tej wystawie prezentowane. 🙂

Co czuję? Oczywiście – szczęście, radość, wdzięczność i takie tam… tym podobne pozytywne, sympatyczne i lekkość dające duszy uczucia…