27 lutego 2011 r., w niedzielę, o godz. 18.00, w Galerii BP-Atelier odbędzie się wernisaż wystawy obrazów Iwony Polnar. Wystawa ma tytuł „Biele” i przedstawia prace aktylowe i zimowe, jak na biele i zimę przystało. Na części z nich na pierwszym planie widać trawy, zarośla, gałązki jakieś, jakby autorka zza tych traw i gałązek właśnie podglądała ciszę zimowego pejzażu.
Lubię trawy. Przypominają mi się moje „trawiaste” wiersze.
Gdybym
Nie pociągają mnie
niebieskie łąki
Tutaj mam trawy dojrzewające późnym latem
turzyce wszelakie wiechliny zwyczajne a rajdras – wyniosły
Na nic mi
anielskie chóry
Tutaj mam Pink Floydów Wielki spektakl na niebie
i Agnus Dei od Mozarta po Preisnera
Niepotrzebne mi
złociste skrzydła
Mam tu poezję na wieczory i litanię do Ducha Świętego
co uskrzydlają i unoszą
Po co mi
miękkie anielskie szaty
skoro czuję pod palcami szpachelką nakładany olej na obrazie
albo nocą – jej aksamitną skórę
Nie tęsknię
za błogością między chmurami
sam czasem mówię do niej uszczypnij mnie bo chcę poczuć
jak jestem szczęśliwy
Gdybym miał dzisiaj umrzeć
chcę Ci powiedzieć Panie
że w tej chwili jeszcze żyję
pamiętam i wspominam
i wciąż wdzięczny Ci jestem za dzieło Twoje
co je tutaj dla mnie stworzyłeś
I inny jeszcze, króciutki jesienny wiersz „trawiasty”
Jesienne trawy
W trawach jesiennych
tyle zamyślenia
tyle cierpliwości
i milczenia
że nic tylko
patrzeć i zazdrościć