Święta Wielkanocne

Dostałam ładną kopertę świąteczno-wielkanocną z zajączkiem, wesołą karteczkę z tym samy zajączkiem i uroczą świąteczną scenka, a w jej – czyli tej kartki – środku ——- przepiękne świąteczne życzenia, a do nich jeszcze miły świąteczno-wiosenny wierszyk. Aż się ciepło robi na sercu!

Zbliża się Wielkanoc.

Teraz więc i ja wszystkim Wam dobrych Świąt Wielkiej Nocy chciałam życzyć, spokojnych, ładnych i wesolutkich, i kolorowych, w odcieniach żółto-kurczaczkowych i zielono-wiosennych, a do tego dużo różnych kolorów pastelowo-pisankowych.

A do tych wszystkich barw i kolorów  – tego, co może najważniejsze, czyli oczywiście świątecznej atmosfery!

Niechaj czas świąteczny będzie czasem świętym!

Powielkanocne wspomnienia

Wczoraj, razem z gazetkami reklamowymi, dotarł do mnie tygodnik-dodatek do Nowej Trybuny Opolskiej – „Teraz Opole”. To dwusetny, a jednocześnie wielkanocno-świąteczny numer. Więc dużo w nim żółtych, puszystych kurczaczków i mniej lub bardziej kolorowych jajeczek. I artykulik o szukaniu wielkanocnego zająca przez dzieci, w ogrodzie albo w domu. O tradycji szukania zajączkowych prezentów pisałam wcześniej, a w tym artykule nieco więcej informacji o tej tradycji. Oczywiście w tym roku tropienie zajączka ogrodowego było niemożliwe, a to za przyczyną najzwyklejszej, najnormalniejszej zimy! Zimy białej, śniegowej i lodowej. Dla przypomnienia – rzadko w ostatnich latach spotykany – przejaw zimy lodowej, czyli sopel lodu. Taki piękny egzemplarz urósł, wykapał się i zamroził za moim wielkanocnym oknem w drugi dzień świąt, w wielkanocny poniedziałek! A to łąki i pola w czasie świąt i zaraz po świętach (zdjęcia robiłam we wtorek) – pejzaż iście zimowy, prawda? No i zajączkom raczej nieprzychylny!