Akwarele i poezja

Na tym zdjęciu znajdują się piękne, romantyczne akwarele Beaty Wepy, która namalowała je do moich wierszy – oktostychów, poświęconych latom trzydziestym XX wieku i szalonemu życiu kurortowemu w tamtych czasach. Ta wystawa w witrynie pracowni optycznej w Krefeld w Niemczech to super sprawa! Obrazy Beaty podbijają świat! 🙂

Książka z oktostychami i ilustracjami Beaty (za które jestem Jej niezmiernie wdzięczna) będzie wspaniała 🙂

Książka nosi tytuł „Sezon w kurorcie”. Kiedy Wojciech Ossoliński przeczytał o niej na Facebooku, napisał mi komentarz, który cytuję:

Pewnie niejeden/a krzyknie – oktostychy! Współcześnie?! Granda!! A ja autorce zazdroszczę. W zaledwie ośmiu wersach pokazuje świat, który możemy oglądać na starych fotografiach lub filmach. Wszystko w tych wierszach smaczne, pełne emocji z finezyjną nutką zadumy nad minionym. Wszystko zgodne z wymogami gatunku. Śpiewne, smaczne, nastrojowe. Aż chce się wejść w klimaty opisywane przez Renatę. I zostać w nich na chwil więcej niż parę. Zadać sobie pytanie czy ławeczka w zdrojowym parku nie zechce nam zdradzić kilku uzdrowiskowych tajemnic. A może przywoła nam te, które wciąż w sobie z pietyzmem przechowujemy.

Komentarz bardzo miły, więc z radością cytuję! I dziękuję 🙂