Jak nie zapomnieć o lecie

Dzisiejszy dzień zaczął się deszczem. Może później się wypogodzi, zrobi jaśniej, wyjdzie słońce, będzie cieplej. Ale teraz to tylko można powspominać cudną ciepło-gorącą pogodę, na którą wtedy, kiedy była, zdarzało się nam – tak, tak – narzekać.

Żeby nie zapomnieć o lecie, trzeba lato zapisywać na zdjęciach. Zdjęcia utrwalają naszą pamięć, chwytają i trzymają, zatrzymują wspomnienia.  Jak choćby takie opolskie wspomnienia ze spaceru nad stawkiem Barlickiego i krótkiego postoju na przystanku przy Piastowskiej. W pełnym słońcu szyba przystanku jest lustrem dla ulicy , mostu nad kanałem Ulgi, budynków za kanałem. A przed przystankiem, przed moimi oczami na wprost, mam klomb z kwiatami w pełnym rozkwicie, auta wesołe (to od słońca!), zieleń też radosną (to też od słońca!) i kościół Franciszkanów dalej za drzewami.

Wakacje są wspaniałe. A ja jestem cała w kolorze blue 🙂

20180822_104203

20180826_122200

20180822_104810

Dodaj komentarz